1970/50. Ambony naves et naviculae w Polsce

[w:] Rokoko. Studia nad sztuką I połowy XVIII wieku [w:] Materiały z Sesji Stowarzyszenia Historyków Sztuki we Wrocławiu X. 1968 r., Warszawa 1970, s. 219-246, il. 1-10.

W trzeciej dekadzie XVII w. powstała w Rzymie na Piazza di Spagna fontanna zw. Barcaccia, dzieło Gianlorenza Berniniego (il. 1). Ma ona kształt łodzi zdobnej na dziobie kartuszem z herbem papieża Urbana VIII. W tym samym czasie Papirio Bartoli wykonał dla bazyliki św. Piotra na Watykanie projekt ołtarza nad grobem pierwszego apostoła (il. 2). Retabulum to miało obrazować okręt: nastawa ponad mensą otrzymała formę masztu z wydętym żaglem, pod którym umieszczono krucyfiks, bogato dekorowane ogrodzenie naśladowało burty, zaznaczony został też dziób i rufa.

Koncepcje te rozpowszechniły się w następnym stuleciu jako ambony w kształcie łodzi-okrętu. Występują one w różnych środowiskach: w Niemczech, Austrii, na Węgrzech, sporadycznie na Słowacji; są także w Polsce. Kazalnicami austriackimi i niemieckimi zajmowali się Johannes Geistberger, Martin Riesenhuber, Hanna Mayer, a ostatnio Alice Strobl[1]J. Geistberger, Die Schiffskanzeln Oberösterreichs, „Christliche Kunstblätter”, Linz 1914; – M. Riesenhuber, Die kirchliche Barockkunst in Österreich. Linz 1924; – H. Mayer … Continue reading.Polskie ambony tego typu, choć interesował się nimi już Józef Ignacy Kraszewski, nie posiadają – poza krótkimi wzmiankami w rozprawach Adama Bochnaka i Tadeusza Mańkowskiego – żadnego opracowania[2]J. I. Kraszewski, Ikonotheka, „Teka Wileńska”, t. 4, Wilno 1858, s. 34; – A. Bochnak, Ze studiów nad rzeźbą lwowską epoki rokoka. Kraków 1931, s. 80-81; – T. Mańkowski, … Continue reading.

Rozważania niniejsze są więc pierwszym omówieniem tego tematu[3]Początkowe wyniki własnych badań nad polskimi ambonami w formie łodzi-okrętu zreferował autor niniejszej pracy w rozprawie: Res-imagines. Ze studiów nad polskim rzemiosłem artystycznym … Continue reading; stąd ich niedoskonałość, z której w pełni zdajemy sobie sprawę. Także forma krótkiego referatu, będącego streszczeniem znacznie obszerniejszej pracy, powoduje, że pewne zagadnienia potraktowane zostały skrótowo a niektóre obiekty pominięte. Spośród polskich ambon w kształcie łodzi-okrętu specjalne miejsce, ze względu na czas powstania i oddziaływanie, zajmuje kazalnica w kościele Bożego Ciała, kanoników regularnych lateraneńskich, na Kazimierzu w Krakowie (il. 3)[4]Ambonę w kościele Bożego Ciała omawia W. Łuszczkiewicz: Kościół Bożego Ciała w Krakowie, jego dzieła i zabytki, „Biblioteka Krakowska”, t. 5, Kraków 1898, s. 39-40; – por. też: … Continue reading. Reprezentuje ona typ, którego cechą charakterystyczną będzie przedstawienie łodzi od strony burty. W tym przypadku kompozycję uwarunkowało dodat­kowo usytuowanie ambony przy jednym z filarów gotyckiego kościoła. Prawą burtę łodzi, poza dekoracją ornamentalną, zdobią płaskorzeźbione symbole czte­rech ewangelistów; tutaj też umieszczono wiosła i zwiniętą sieć; rufę akcentuje wysoka nadbudówka. Omasztowanie łodzi u Bożego Ciała jest właściwie takielunkiem sporego okrętu, Z masztu, podtrzymywany przez drabliny i wanty, zwisa duży, czworokątny żagiel, który, jakby wydęty wiatrem, tworzy rodzaj baldachimu. Kompozycji dopełniają cztery rzeźbione aniołki zdające się przytrzymywać a może refować płótno. Nad żaglami, w miejscu bocianiego gniazda, dostrzegamy dwie korony umieszczone jedna nad drugą, na szczycie zaś proporzec i przedstawienie Ducha Św. w postaci gołębia. Optyczną podstawą łodzi jest grupa dwóch syren i dwóch delfinów igrających w morskich falach. Niecodzienny kształt kazalnicy objaśnia krótki, wyraźny werset na dolnym żaglu: ASCENDENS IN NAVICULAM /PETRI/ DOCEBAT TURBAS /LUC[AS] Cap[ut] 5/ V[ersus] 3.

Kompozycję ambony w kościele kanoników lateraneńskich cechuje nie tylko oryginalność, której dotrzymuje kroku snycerka na wysokim poziomie, ale także harmonia i pewien spokój dzięki równowadze elementów horyzontalnych i wertykalnych. Znamienny jest też umiarkowany realizm w odtworzeniu szczegółów łodzi-okrętu – prawdziwe liny użyte zostały tylko w górnej części masztu. Dokładnej daty powstania kazalnicy nie znamy; cechy formalne, przede wszystkim zaś motywy właściwe dla tzw. stylu regencji, wskazują na 2 ćwierć XVIII w.

Od ambony w kościele Bożego Ciała zależna jest druga krakowska kazalnica w formie łodzi-okrętu, w kościele św. Andrzeja przy klasztorze klarysek (il. 4)[5]Wzmiankowana przez Bochnaka (op. cit.); por. też Samek, op. cit.. Posłużenie się amboną tego typu pozostaje w związku, jak to będzie się w przyszłości często powtarzać, z wezwaniem świątyni (św. Andrzej był rybakiem). Autor łodzi u klarysek ujawnił jednak i własną inwencję. Maszt, jak na prawdziwym okręcie (zgodnie z proporcjami wnętrza świątyni), jest bardzo wysoki i dźwiga aż cztery żagle. Brak natomiast symboli ewangelistów na burcie; miejsce ich zajmuje delikatna dekoracja rokokowa, ujmująca cytat: IN VERBO /TUO LAXABO RETE/ Luce Ca[put] 5. Finezyjne opracowanie łodzi, zręczne ukrycie dojścia, a przede wszystkim śmiałe, ekspresyjne potraktowanie masztu sprawiają, że ambona w kościele św. Andrzeja przewyższa walorami artystycznymi swój pierwowzór.

Najczęściej jednak kazalnicę w kościele Bożego Ciała odtwarzano dość wiernie, a ograniczeni swymi możliwościami wykonawcy upraszczali tylko dekorację. Tak postąpiono w Irządzach w powiecie włoszczowskim[6]Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 3 – Województwo kieleckie, z. 12 – T. Przypkowski, J. Z. Łoziński i B. Wolff, Powiat włoszczowski. Warszawa 1966, s. 13, il. 100. i Kłobucku koło Częstochowy[7]G. Grundmann (Deutsche Kunst im befreiten Schlesien. Breslau 1944, s. 161) błędnie uznał kazalnicę za refleks „czesko-śląskiego” typu ambon w formie łodzi; – Katalog zabytków sztuki … Continue reading; ambony w tych miejscowościach zdają się być najbliższe oryginałowi. Należy wyjaśnić, że kościół w Kłobucku należał w tym czasie do kanoników lateraneóskich – naśladowano więc ambonę ze świątyni macierzystego klasztoru.

Jednym z ostatnich refleksów krakowskiego pierwowzoru jest kazalnica w kościele ŚŚ. Piotra i Pawła na Antokolu w Wilnie (il. 5), dzieło Jana Berettiego i Mikołaja Piano, sprowadzonych z Mediolanu w 1803 r.[8]J. Kłos, Wilno. Przewodnik krajoznawczy. Wilno 1937, s. 268.. Łódź przylega tu skośnie do filara transeptu – inaczej zatem niż u Bożego Ciała – a jej silnie wybrzuszoną burtę także zdobią rzeźbione symbole ewangelistów, na wydętym zaś żaglu, pełniącym funkcję baldachimu, widnieje ten sam co w Krakowie napis: ASCENDENS /IN NAVICVLAM/ SIMONIS PETRI /DOCEBAT TURBAS/ LUCAE 5 CAP[UT]. Ten daleki przerzut form wyjaśnić można faktem, że przy wileńskim kościele osadzeni byli kanonicy regularni, lateraneńscy, sprowadzeni z krakowskiego klasztoru przy kościele Bożego Ciała na Kazimierzu.

Osobną linię rozwojową tworzą naśladownictwa ambony w kościele św. Andrzeja w Krakowie. Ich cechą rozpoznawczą będzie rokokowa dekoracja na burcie, tworząca rodzaj kartuszy, oraz rozbudowane ożaglowanie. Kierując się tym kryterium wskazać można jako kopię krakowskiej kazalnicy ambonę w kościele jezuitów w Białej[9]Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 1 – Województwo krakowskie, z. 1 – J. Szabłowski, Powiat bialski. Warszawa 1951, s. 31, il. 28., ta zaś z kolei posłużyła za wzór dla kazalnic u dominikanów w Oświęcimiu (obecnie w Przeciszowie), w Osieku i Piekarach Śląskich, należących już do sztuki prowincjonalnej.

Odmienny typ ambony rozpowszechnił się na Mazowszu oraz częściowo w Wielkopolsce. Wzorem była kazalnica w kościele wizytek w Warszawie (il. 6), wykonana – jak mówią archiwalia – przez rzeźbiarza Jana Jerzego Plerscha W 1760 r.[10]Archiwum sióstr wizytek w Warszawie, Księga rachunków rocznych 1715-1770, cf. J. Kraszewska, Materiały do historii budowy kościoła SS. Wizytek w Warszawie, „Biuletyn Historii Sztuki”, R. 5: … Continue reading. Ma ona kształt łodzi widzianej od dziobu, z wejściem od strony rufy. Gruby maszt, lekko przechylony na lewą burtę, tworzy z reją krzyż, na którym zaczepiony jest miotany gwałtownym wiatrem żagiel; owija się on wokół masztu, wyrywa z rąk usiłującego go powstrzymać aniołka i układa w rodzaj baldachimu. Ale burza mija i zza chmur nad okrętem przebijają promienie słońca. Rozwinięty na wietrze proporzec u szczytu masztu mieści znany nam werset: Docerat de navcula [sic!] turba / Jezus / uczył przez łódki / Luc[as] C[aput] 5 v[ersus].

Prosta, zwarta kompozycja, kontrast pomiędzy spokojnie, pewnie płynącą łodzią, a malowniczo, śmiało skłębionym żaglem, ograniczona ale za to jasna i czytelna symbolika stanowią o wybitnej wartości artystycznej kazalnicy Plerscha. W świetle powyższego nie zdziwi fakt, że była ona znacznie częściej kopiowana niż ambona z kościoła Bożego Ciała w Krakowie. Przede wszystkim oddziałała jako wybitne dzieło sztuki. Ponadto była łatwiejsza do transponowania ze względu na mniej skomplikowaną kompozycję. Jako trzeci argument wymienić można wyraźniejszą symbolikę, z całą pewnością zrozumiałą dla współczesnych jej widzów.

Przy poszukiwaniu naśladownictw ambony od wizytek, poza jej kompozycją, elementami rozpoznawczymi będą: rzeźbiony orzeł na dziobie, sieć i duża kotwica, wreszcie lekko pochylony maszt w kształcie krzyża. Na tej podstawie wskazać można ambonę w Karczewie[11]Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 10 – Województwo warszawskie, z. 13 – E. Żyłko i D. Kaczmarzyk, Powiat otwocki. Warszawa 1962, s. 4, il. 26. jako lustrzaną kopię warszawskiej kazalnicy; dalsze powtórzenia z XVIII i 1 połowy XIX w. zachowały się w Regnowie, Białej Rawskiej, Babsku, Kłodawie, Dobrzyniu i innych miejscowościach. Wszystkim tym ambonom brak jednak lekkości i swobody, z jaką skomponowany został pierwowzór.

Wybitniejszymi dziełami są trawestacje przejmujące z Warszawy tylko ogólny schemat lub podstawowe elementy kompozycji, co zaobserwować można w Sadkowicach, Wągłczewie lub Słonimiu. W Wągłczewie (il. 7)[12]Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 2 – Województwo łódzkie, z. 10 – K. Szczepkowska, Powiat sieradzki. Warszawa 1953, s. 38. łódź wyobrażona jest wprawdzie także od strony dziobu z kotwicą przy prawej burcie, ale na tym urywają się podobieństwa. Maszt jest złamany, jakby po silnej burzy; żagiel bezwładnie zwisa z rei. Jednak niebezpieczeństwo już minęło, zza chmur wyjrzało słońce, łódź zaś prowadzi delfin, który usadowił się na dziobie. Ta wymowna, przekonująca symbolika nadaje kazalnicy w Wągłczewie dużo wyrazu, czego nie umniejsza przeciętny poziom artystyczny. Być może, formę łodzi wybrano dlatego, że kościół był w posiadaniu kanoników regularnych.

W odmienny ton uderzył twórca ambony w kościele św. Andrzeja w Słonimiu (il. 8), pochodzącej z czasu po 1775 r.[13]Nie publikowana, wymienia ją Bochnak (op. cit., s. 81); – por. też Słownik geograficzny Królestwa Polskiego, t. 10, Warszawa 1889, s. 824.. Charakterystyczne nachylenie masztu, rozmiary kotwicy, przede wszystkim zaś sposób umieszczenia i ruch orła wskazują, że autor jej znał warszawską kazalnicę. Ale dziób krótkiej łodzi o wysokich burtach wieńczy duża, realistycznie oddana głowa wołu, rufę zaś głowa lwa – symbole ewangelistów Łukasza i Marka. Rozwiązanie to, przywodzące na myśl dekorację prawdziwych okrętów, decyduje o oryginalności słonimskiej kazalnicy, wyróżniając ją wśród trawestacji dzieła Plerscha.

Podobnie jak ambony w Krakowie i Warszawie, choć w mniejszym stopniu, oddziałała kazalnica w kościele karmelitów w Przemyślu (il. 9)[14]Bochnak, op. cit., s. 72, 74.. Nie jest to już łódź lecz trójmasztowy okręt osadzony na skale, o dwóch pokładach chronionych przez ażurowe balustrady. Brak ich tylko pośrodku kadłuba; w tym miejscu dwaj apostołowie w ożywionych pozach wydobywają z morza obciążoną rybami sieć. Jak w prawdziwym okręcie przy dziobie zwisa kotwica, na rufie zaznaczono ster, zaś z ambrazur górnego i dolnego pokładu wyzierają lufy dział. Równie wiernie odtworzono takielunek. Główny maszt zręcznie umieszczony ponad wejściem ukształtowanym na wzór okrętowej nadbudówki przytrzymują liny przymocowane do burt. Smukła kolumna masztu przewyższa pilastry kościoła podtrzymując przechyloną reję, z której spływa wzburzony, jakby wichurą miotany, żagiel. Wiatr zdaje się też unosić płótna żagli zwisających z dwóch niższych masztów, na dziobie i rufie. Wszystkie maszty wieńczą bandery z krzyżami, nadto na grocie przymocowano bocianie gniazdo. Oceniając wysoko walory artystyczne przemyskiej kazalnicy, przede wszystkim podkreślić należy śmiałość koncepcji, którą zdołano oddać dzięki doskonałemu opanowaniu rzemiosła.

Projekt ambony w Przemyślu przypisany został przez Bochnaka tzw. Mistrzowi figur dominikańskich, którym według badań Mańkowskiego okazał się Sebastian Fesinger (przy udziale Pinzla)[15]Mańkowski, op. cit., s. 66-70.. Formy pokładowych balustrad przemyskiego okrętu oraz data kasaty tamtejszego klasztoru karmelitów w 1784 r. wskazują, że kazalnica powstała na przełomie 2 i 3 tercji XVIII w.

Za przykład naśladowania ambony u karmelitów, co nie było rzeczą łatwą, posłużyć może kazalnica w pobliskich Babicach (il. 10), wykonana po 1794 r.[16]Katalog zabytków sztuki w Polsce – Województwo przemyskie – T. Chrzanowski, M. Kornecki i J. Samek, Powiat przemyski [maszynopis w Instytucie Sztuki PAN, Warszawa].. Powtórzono w niej kompozycję z zachowaniem wysmukłych proporcji i skopiowano niemal wszystkie elementy – ukształtowanie dziobu, ażurowe balustrady, omasztowanie, wreszcie postacie apostołów-rybaków – w miarę możliwości prowincjonalnych wykonawców.

Zagadkowo przedstawiają się natomiast związki pomiędzy ambonami w Przemyślu i w kościele trynitarzy św. Mikołaja we Lwowie (il. 11). Jeżeli stiukowa łódź lwowska wykonana została równocześnie ze stiukową dekoracją kościoła, wzmiankowaną archiwalnie w 1746 r.[17]Mańkowski, op. cit., s. 40., to byłaby najwcześniejszą amboną tego typu na kresach wschodnich; jeśli dopiero około 1777 r. (data konsekracji kościoła)[18]Por. Bochnak, op. cit., s. 74, 78-79., co jest mało prawdopodobne, wówczas należałoby przyjąć, że jest ona zależna od kazalnicy przemyskiej. Lwowska ambona posiada bowiem także postacie apostołów z siecią, brak natomiast omasztowania tak silnie rozbudowanego w Przemyślu.

Na Śląsku ambony naves et naviculae nie są tak rozpowszechnione, jak zdawałoby się to wynikać z wzmianek w literaturze; egzemplarze zachowane na tym terenie wyróżnia jednak wczesny czas powstania i walory artystyczne. Na pierwsze miejsce wysuwa się tutaj kazalnica w Bożkowie w ziemi kłodzkiej (il. 12), wykonana przez rzeźbiarza Ludwika Jaschke w 1754 r.(?)[19]Mayer, op. cit., s. 137.. Głęboko zanurzoną, wspinającą się na falę łódź przedstawiono w perspektywicznym skrócie od strony dziobu i lewej burty. Wewnątrz, jak nigdzie dotąd, ustawiono postacie apostołów naturalnej wielkości: dwóch wychylonych za burtę wydobywa sieć, trzeci wiosłuje na dziobie. Umocowany w przedniej części łodzi maszt podtrzymuje wydęty silnym wiatrem żagiel, wyżej widnieją promienie glorii i główki aniołków wśród obłoków otaczające symbol Trójcy Św. Podstawą kazalnicy jest skalisty grunt, ukrywający także dojście na ambonę, gdzieniegdzie ożywiony roślinami (m.in. palmy) i zwierzętami. Wartość ambony tkwi w jej ekspresji, doskonałym skorelowaniu pozycji łodzi z pracą żagla, co potęguje realizm i stwarza ulubiony w baroku efekt ruchu.

Koncepcje i motywy zastosowane w Bożkowie odnajdujemy w innych ambonach śląskich. Za przykład posłużyć może kazalnica w Sieroszowie w powiecie ząbkowickim (il. 13), pochodząca zapewne z 3 ćwierci XVIII w.[20]G. Grundmann, Schlesische Barockkirchen und Kloster. Lindau-Konstanz 1958, s. 113.. Powtarza ona kompozycję i szereg szczegółów: łódź widziana od strony dziobu i lewej burty unosi trzech apostołów, pod schematycznie zaznaczonymi falami występuje skalista podstawa kryjąca schodki, naśladowano palmę, odnajdujemy nawet żółwia kroczącego po kamienistym brzegu. W zwieńczeniu zwracają uwagę symbole papiestwa: skrzyżowane klucze, tiara i potrójny krzyż. Całość jest jednak spokojna, nieco sztywna, brak jej ekspresji, jaka cechuje łódź w Bożkowie.

Do wymienionych ambon nawiązuje kazalnica w kościele w Opawicy na Górnym Śląsku (il. 14), wykonana w 1772 r. przez Józefa Hartmana z Nysy[21]E. Kóniger, Kunst in Oberschlesien. Wrocław 1938, s. 42; – Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 7 – Województwo opolskie, z. 2 – T. Chrzanowski i M. Kornecki, Powiat … Continue reading. Występują w niej także trzej apostołowie łowiący ryby, zaś pod łodzią, poniżej morskich fal, skały pokryte roślinnością, z palmą przy dojściu na kazalnicę. Ale w łódź, o wysoko podniesionej, ozdobnej rufie, włączono część przeznaczoną dla kaznodziei osłoniętą baldachimem o normalnej, często w baroku używanej formie. Dopiero ponad nim, na maszcie zwieńczonym gwiazdą powiewa żagiel, w który dmą putta.

To kompromisowe rozwiązanie także znalazło naśladowców, np. we wsi Pruské koło Trencina w zachodniej Słowacji, gdzie tego typu kazalnicę wykonano około 1780 r.[22]J. J.-A. M., Umelecke pamiatky v Pruskom, „Vlastivedny ćasopis”, t. 15, 1966, s. 171, il. na s. 169.. Na ziemiach polskich koncepcję łodzi z wieloosobową sceną połowu ryb odnajdujemy na granicy Śląska i Małopolski w kościele ewangelickim w Białej w kazalnicy z 1833 r.[23]Szabłowski Powiat bialski, op. cit., s. 4, il. 27. i w Piekarach Śląskich w ambonie z połowy XIX w., na tą ostatnią oddziałały jednak wpływy idące z Krakowa[24]Katalog zabytków sztuki w Polsce, t.6 – Województwo katowickie, z. 12 – I. Płazak i J. Pszała, Powiat tamogórski. Warszawa 1968, s. 9, il.25..

Jako indywidualne, odosobnione rozwiązanie wymienić można navis z 2 połowy XVIII w. w Międzylesiu (il. 15)[25]Koniger, op. cit., s. 42., z burtą dekorowaną czterema płaskorzeźbionymi scenami o tematyce związanej z wodą i morzem (Przejście św. Krzysztofa przez rzekę, Rozważania św. Augustyna o Trójcy Św., Kazanie św. Antoniego do ryb i Cudowne ocalenie Jonasza).

Tutaj wypada omówić, nie uwzględnioną w dotychczasowych rozważaniach, rokokową kazalnicę w benedyktyńskim kościele ŚŚ. Piotra i Pawła w Tyńcu (il. 16)[26]Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 1 – Województwo krakowskie, z. 6 – J. Lepiarczyk, Powiat krakowski. Warszawa 1951, s. 30.. Wyróżnia ją rozbudowana kompozycja, której ośrodkiem jest łódź widoczna od strony dziobu. Kształt dolnej części ambony powtórzono w baldachimie dźwigającym realistycznie oddaną skałę z czworobocznym budynkiem Sepulcrum Christi na szczycie. Skała stanowi też podstawę ambony, nie brak i sieci zwisających z zapiecka i baldachimu; nadto przy prawej burcie umieszczono postać ze sterem (?). Całość ujmują zwieńczone belkowaniem pilastry, nadając tynieckiej ambonie charakter kompromisowego rozwiązania.

Brak relacji z zabytkami krakowskimi, znany z ambon śląskich motyw skały dźwigającej budowlę symbolizującą kościół oraz wiadomości archiwalne o pracach śląskiego rzeźbiarza (mamy tu na myśli Franciszka Józefa Mangoldta) wykonywanych dla benedyktynów w Tyńcu[27]Por. A. Więcek, Jan Jerzy Urbański. Studium o rzeźbie wrocławskiej pierwszej połowy XVIII stulecia. Warszawa-Wrocław-Kraków 1963, s. 64. – upoważniają do wymieniania tynieckiej łodzi przy śląskich kazalnicach.

Obraz wielkopolskich ambon w kształcie łodzi-okrętu nie przedstawia się jednolicie. Sięgały tu wpływy kazalnicy Plerscha; dostrzegalne jest także (w Krotoszynie i Gnieźnie) oddziaływanie ambon śląskich[28]W. Dalbor, Związki Wielkopolski i Śląska w architekturze 2. poł. wieku XVIII, „Prace Komisji Historii Sztuki”, t. 10, 1952, s. 34-35, 40, il. 5 i 10; – Katalog zabytków sztuki w … Continue reading. Uogólniając, stwierdzić można, że ambony wielkopolskie, wykonane przeważnie ze stiuku, są stosunkowo późne i często pochodzą już z XIX w. Wśród nich może najbardziej interesujące są kazalnice w Charłupi Wielkiej[29]Szczepkowska, op. cit., s. 288. i Łękińsku[30]Powiat piotrkowski, praca zbiorowa, W: Zabytki sztuki w’ Polsce, Inwentarz topograficzny, t. 4, Województwo łódzkie. Warszawa 1950, s. 127. (il. 17) z 1 ćwierci tegoż stulecia. Ta ostatnia reprezentuje rzadkie przedstawienie navis armatae – okrętu uzbrojonego w działa. Silne podobieństwa wskazują, że są one dziełem jednego warsztatu, projekt zaś łączyć można z architektem kościołów Janem Nepomucenem Głowackim.

Aby właściwie ocenić polskie ambony naves et naviculae, porównać je należy z podobnymi rozwiązaniami w sztuce obcej. Nie jest ich wiele. Na terenie Niemiec za najwcześniejszą kazalnicę tego rodzaju uchodzi ambona w po benedyktyńskim kościele w Irsee w Szwabii (il. 18) z około 1725 r.[31]Mayer, op. cit., s. 122-123; – Strobl, op. cit., s. 48-49.. Ma ona kształt dziobu okrętu z naturalistycznie potraktowanym żaglem w miejsce baldachimu. Dziób zdobi posąg św. Michała walczącego ze smokiem. Kazalnica w Irsee powstać miała jako upamiętnienie bitwy pod Lepanto (r. 1571). Inaczej skomponowana jest ambona w kościele odpustowym w Weissenregen w Dolnej Bawarii (il. 19), dzieło rzeźbiarza Pawła Hagera z 1758 r.[32]Mayer, op. cit., s. 159-160. . Jest to chyba najokazalsza, najbardziej rozbudowana pod względem ikonograficznym z niemieckich naves. Ozdobną łódź, widzianą od burty, ożywia scena połowu ryb przechodząca na schodki, gdzie wyobrażono skalisty krajobraz z krzewami i strumieniem; pod kadłubem łodzi występuje scena cudownego ocalenia Jonasza, a na baldachimie wznosi się maszt z przedstawieniem Trójcy Św. Odmiennie potraktowano kazalnice w Niederding z 1767 r. i Altenerding z tegoż czasu, w Górnej Bawarii[33]Tamże, s. 157.; są to kompromisowe kompozycje, w których dolna część ambony połączona została z łodzią mieszczącą figury Chrystusa i apostołów.

Najwcześniejszą amboną w Austrii jest navis w jezuickiej świątyni w Traunkirchen (okręg Gmunden), wykonana w r. 1753, niewątpliwie według koncepcji jezuitów[34]Riesenhuber, op. cit., s. 135; – Strobl, op. cit., s. 49. (il. 20). Całą burtę zajmuje przepełniona rybami sieć, z której spływają kaskady wody; poniżej widnieją skały. Na dziobie i rufie umieszczono posągi apostołów naturalnej wielkości; na baldachimie zaś  figurę św. Franciszka Ksawerego w otoczeniu alegorii kontynentów, z rakiem u stóp, wydobywającym krzyż z morza. Od ambony w Traunkirchen zdają się być zależne kazalnice w Györ i Csaszar, datowane na czas około 1775 r.[35]M. Agghazy Barockplastik in Ungarn. Budapeszt 1959, il. 253 i254..

Nieco inaczej skomponowana jest ambona w Fischlham koło Lombach (il. 21), wykonana w 1759 r. przez rzeźbiarza Ksawerego Leithnera i malarza Jana Rankera[36]Riesenhuber, op. cit., s. 134-135. według pomysłu Jana Nepomucena Weylgloune, kanonika w Kremsmunster i miejscowego proboszcza. Wewnątrz łodzi występują duże figury Chrystusa i apostołów, pozostające między sobą w żywych relacjach, które objaśnia znany nam werset: In verbo Tuo / laxabo rete… Maszt z żaglem przesunięto na rufę, zaś z fal pod łodzią wypływa wieloryb (lewiatan). Naturalnej wielkości, polichromowane posągi występują także wewnątrz łodzi stanowiącej kazalnicę kościoła w Tautendorf  koło Gars (il. 22), datowaną na lata sześćdziesiąte XVIII w.[37]Tamże.. Żagiel przymocowany na rufie odgina się w rodzaj baldachimu, poniżej kadłuba bardzo wyraźnie zaznaczono skały, przy burcie uwagę zwraca budynek kościoła i symbole papiestwa. Jako kompromisowe rozwiązanie z tego terenu wymienić można ambonę w Gaspoltshofen (r. 1770)[38]Tamżee. z posążkami apostołów i siecią na dolnej części, silnie nawiązującej w kształcie do łodzi.

Jak wynika z powyższego zestawienia, kazalnica w Irsee wyprzedza pierwsze ambony w kształcie łodzi-okrętu w Polsce, także przeciętny czas powstania ambon niemieckich i austriackich jest nieco wcześniejszy. Z drugiej zaś strony, nawet przyjmując, że w badaniach nie ujęto wszystkich ambon tego rodzaju, uderza różnorodność typów i większe ich rozpowszechnienie w Polsce (rozważania nasze objęły około 60 polskich ambon w formie łodzi-okrętu, a nie jest to jeszcze korpus tego rodzaju zabytków). Niewątpliwie niepoślednią rolę odegrał fakt, że niemieckie i austriackie naves znajdują się przeważnie w prowincjonalnych kościołach, natomiast w Polsce pierwsze egzemplarze wykonano do okazałych świątyń w głównych miastach.

Zaprezentowane tu kazalnice potwierdzają związki łączące ambony śląskie z kazalnicami w Austrii i Niemczech. Wyrażają się one w umieszczeniu wewnątrz łodzi polichromowanych figur apostołów naturalnej wielkości lub rozbudowaniu sceny połowu ryb poniżej parapetu. Natomiast relacje pozostałych polskich ambon w formie łodzi-okrętu z niemieckimi i austriackimi są niewielkie lub zgoła żadne. Słabe echa wpływów austriackich wyśledzić jeszcze można w kazalnicach krakowskich i przemyskiej – w warszawskiej ambonie Plerscha trudno dopatrzyć się i takiej zależności.

Przed pełniejszym wyjaśnieniem genezy naves w Polsce należy rozważyć jeszcze ich symbolikę. Kryterium, którym kierowaliśmy się przy gromadzeniu przedstawionych tu ambon, była forma łodzi. Stosowano ją z reguły w dolnej części kazalnicy, naśladując charakterystyczny kształt kadłuba oraz dziobu i rufy, nawet poszycie z desek. To nawiązanie do łodzi, jak pouczały nas cytaty, ma swoje uzasadnienie i źródło w Ewangelii, która mówi o kazaniu wygłoszonym przez Chrystusa w łodzi na jeziorze Genezaret. Na tekście Ewangelii opiera się także przedstawiana na ambonach scena połowu ryb lub sieć i wiosła. W ten sposób obrazowano proste, zawarte w Piśmie Świętym porównanie połowu ryb do szerzenia nauki Mistrza z Nazaretu.

Większość z rozważanych ambon naśladuje jednak nie tylko łódź, ale także okręt. Mówi o tym ukształtowanie dziobu i rufy, ozdabianej okrętową nadbudówką; zaznaczone bywały pokłady, nawet ambrazury z działami, wreszcie duże kotwice. Na okręcie wzorowano się też odtwarzając takielunek, złożony nieraz z kilku masztów z wantami, drablinami i bocianim gniazdem. Co więcej, okręty te rzadko unoszą się na spokojnej fali, najczęściej zdają się walczyć z przeciwnymi wiatrami. Do tych obserwacji należy dołączyć fakt, że pod kadłubem bardzo często widoczne są skały, niekiedy (np. w Przemyślu) ambona wznosi się bezpośrednio na opoce. Wszystko to wskazuje, że chodziło o zobrazowanie Okrętu Kościoła – Navis Ecclesiae.

Okręt należy do najstarszych symboli Kościoła. Porównanie to wywodzące się, nie bez wpływu symboliki antycznej z Ewangelii, ma tradycje sięgające początków chrześcijaństwa. Posługiwali się nim Klemens Rzymski[39]Epistola Clementis ad Jacobum, XIV. , Hipolit[40]Demonstratio de Christo et antichristo, LIX. , Klemens z Aleksandrii[41]Paidagogos, III, 52, 2. , Tertulian[42]De baptismo, XII, 6. , św. Cyprian[43]Epistola, XXXI, 2. , św. Ambroży[44]Expositio ewangelii secundum Lucam, IV, 68. , św. Augustyn[45]Sermo, LXXV, 3, 4. – De utylitate jejuni, 9, 11. i Maksym z Turynu[46]Sermo, XCIV – De mirabilibus. . W ślad za porównaniami słownymi pojawiły się plastyczne wyobrażenia tego symbolu. Znamy je w sztuce starochrześcijańskiej, występują także w średniowieczu.

Najbardziej znanym wyobrażeniem z tego okresu wchodzącym w zakres naszych rozważań, jest Navicella Giotta w konstantynowskiej bazylice Św. Piotra w Rzymie[47]Por. F. Rinteler, Giotto und die Giotto-Apokryphen. Basel 1913, s. 180-182; — W. Paeseler, Giottos Navicella und ihr spätantikes Vorbild, „Romisches Jahrbuch für Kunstgeschichte”, t. 5, … Continue reading. Z dalszych przedstawień Okrętu Kościoła ze względu na przynależność do sztuki polskiej, warto przypomnieć późnogotycki obraz Navis Ecclesiae z Gdańska (il. 23)[48]Por. T. Kruszyński, Stary Gdańsk i historia jego sztuki. Kraków [b.r.], s. 78; – W. Drost, Danziger-Malerei vom Mittelalter bis zum Ende des Barock. Berlin-Leipzig 1938, s. 61-63.. Jest to jedna z najbardziej rozbudowanych realizacji z Trójcą Św., Św. Anną Samotrzeć oraz licznymi świętymi, przedstawionymi na pokładach naturalistycznie odtworzonego okrętu.

Z literackich źródeł czasów nowożytnych pełen wyrazu opis Navis Ecclesiae zawiera jeden z Autos sacramentales Lope de Vegi[49]Por. A. F. v. Schack, Geschichte der Dramatischen Literatur und Kunst in Spanien, t. 2, Frankfurt a. Main 1854, s. 405.. Okręt Kościoła dźwiga zamiast głównego masztu krzyż zwieńczony złotym kielichem. Trzy różnobarwne żagle symbolizują Wiarę, Nadzieję i Miłość. Takielunek tworzą narzędzia męki, ładunek stanowi grób pański; sternikiem okrętu jest św. Piotr.

Jeśli chodzi o plastyczne przedstawienia Okrętu Kościoła, specjalną uwagę poświęcić należy wiekowi siedemnastemu. Powstające wtedy realizacje tematu Navis Ecclesiae nie tylko kontynuują dawne tradycje, lecz wyrażają także nowe, aktualne treści. Najlepiej obrazuje to zjawisko wspomniana już Barcaccia Berniniego (il. 1) z lat 1625-1635[50]H. Hibbard i I. Jaffe, BerninVs Barcaccia, „The Burlington Magazine”, t. 106, 1964, s. 159-170.. Zaprojektowana w nawiązaniu do rzymskich kompozycji tego typu i koncepcji renesansowych, nie bez wpływu Navicelli Giotta, obrazuje Navis Ecclesiae, a właściwie Okręt Papieski, w tym przypadku odzwierciedlając wielkie plany Urbana VIII. Inne walory cechują, wspomniany już także, projekt ołtarza w kształcie okrętu dla bazyliki św. Piotra na Watykanie (il. 2), wykonany przez Papirio Bartoliego w 1623 r.[51]Tamże, s. 164.. Jest to chyba pierwsza przestrzenna kompozycja obrazująca ten temat, o rozmiarach, jakich nie znały poprzednie stulecia. Dalszych przykładów popularności przedstawienia Navis Ecclesiae, i w tradycyjnych, i w nowatorskich ujęciach, dostarcza malarstwo i grafika północnej Europy. Wymienić tu można obraz Navis Ecclesiae w Muzeum Biskupim w Haarlemie (il. 24), ryciny Corneliusa Galie i kartę tytułową dzieła Tabulla Chronographica (1616), ułożoną przez jezuitę Jakuba Gwalterusa, a także sztych Yan der Guchta[52]Por. B. Knipping, De Iconografie van de Contra-Reformatie in de Nederlanden, t. 2, Hilversum 1940, s. 152-154, il. 106 i 108..

Osiemnastowieczne ambony w formie łodzi-okrętu są ostatnią większą grupą realizacji tematu Navis Ecclesiae. Ostatnią i – jak się wydaje – zawierającą dzieła najdoskonalsze. Autorzy ich dysponowali bowiem możliwościami oddawania swych koncepcji w trójwymiarowych rozwiązaniach o sporej skali. W tej sytuacji nic nie stało na przeszkodzie, by naśladować realia prawdziwych łodzi i okrętów. Można też było, jak nigdy przedtem, odtwarzać grozę wiatrów miotających żaglami Navis Ecclesiae lub spokojną pewność, z jaką Okręt Kościoła przecina wzburzone fale. Za szczytowe osiągnięcia XVIII w. uznać należy ambony w kościele karmelitów w Przemyślu, u wizytek w Warszawie oraz w kościele św. Andrzeja w Krakowie. Śmiałością kompozycji i siłą wyrazu zdają się przewyższać kazalnice niemieckie i austriackie, natomiast ustępują im w efektach kolorystycznych.

Na temat genezy polskich ambon w formie łodzi-okrętu pisano dotąd niewiele. Właściwie wypowiadali się tylko badacze niemieccy, sugerując, że jest to dalsze przenikanie na wschód koncepcji powstałej na ich terenie[53]Por. Königer, op. cit.. Przeprowadzone porównania polskich kazalnic z austriackimi i niemieckimi oraz staranne studium topografii ambon w kształcie łodzi-okrętu nie pozwalają przyjąć tej hipotezy.

Trzeba więc sięgnąć do innych źródeł tego zjawiska. Dostarcza ich literatura. W kazaniach, drukach dewocyjnych i panegirykach, wcześniejszych niż ambony w formie łodzi, spotkać się można z obrazowymi opisami Okrętu Kościoła, świadczącymi o powszechnej znajomości i popularności tego symbolu. Odnajdujemy go w kazaniach Piotra Skargi, wielokrotnie przedrukowywanych w XVII i XVIII w.[54]P. Skarga, Kazania na niedziele i święta całego roku, W Krakowie w drukarni Andrzeja Piotrkowczyka… 1595. s. 63-65., w dodatku do Żywota świętego Franciszka Salezego pióra Franciszka Janickiego, powstałym po 1683 r.[55]F. Janicki, Żywot Św. Franciszka Salezyusza biskupa i książeńcia Geneweń. fundatora i patryjarchy PP zakonnych Nawiedzenia NMP…, przełożony… i świeżo do druku podany przez też … Continue reading, u Stanisława Szczanieckiego (1701)[56]S. Szczaniecki, Nawa u portu szczęśliwej wieczności znaleziona, na pogrzebowych exequiach… P. Marianny z Szoldrskich Broniszowej… w kościele farskim Częmpińskim… pokazaną … Continue reading, Marcina Waleszyńskiego (1717)[57]M. J. Waleszyński, Navarchus Ecdesiae Dei Argonavium gubernans,… Typis Academiae Posnaniensis [1717]. i in. Wzmianki te starczą za dowód, że porównanie Kościoła do okrętu było w Polsce doskonale znane i często stosowane. Niewątpliwie oddziałały tutaj również podkreślane stale w polskim piśmiennictwie religijnym w XVII i XVIII w. idee jedności i wyłączności Kościoła w oparciu o prymat papiestwa[58]M. J. Waleszyński, Navarchus Ecdesiae Dei Argonavium gubernans,… Typis Academiae Posnaniensis [1717]..

Należy jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że forma łodzi-okrętu występuje w Polsce nie tylko w ambonach, lecz także w innych elementach wyposażenia wnętrz kościelnych i wyrobach rzemiosła artystycznego. Kształt łodzi nadano ławkom w kościele parafialnym w Rachaniach, powstałym po 1798 r.[59]Wiadomości o ławkach w Rachaniach zawdzięczam uprzejmości doc. dr Janusza Bogdanowskiego; por. Samek, Res-imagines,… op. cit., chrzcielnicom w Maluszynie z 2 połowy XVIII w.[60]Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 2 –  Województwo łódzkie, z. 8 – H. Hohensee-Ciszewska i J. Z. Łoziński, Powiat radomszczański. Warszawa 1954, s. 246. i Nowej Wsi Królewskiej z tegoż czasu[61]Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 11 – Województwo bydgoskie, z. 19 – T. Chrzanowski i M. Kornecki, Powiat wąbrzeski. Warszawa 1967, s. 14, il. 97; por. też: Samek, … Continue reading oraz monstrancjom z Wyżnian (1738)[62]Monstrancja z Wyżnian znajduje się obecnie w kościele parafialnym w Łężcach na Śląsku, por. Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 7 – Województwo opolskie, z. 5 – K. Dżułyńska … Continue reading i Krakowa (1796; il. 25)[63]Monstrancja ta, należąca do Kongregacji Kupieckiej, znajduje się obecnie w Muzeum Narodowym w Krakowie (por. Z. Kutrzeba, J. Ptaśnik, Dzieje handlu i kupiectwa krakowskiego „Rocznik … Continue reading.

 

 

 

Przekonującym dowodem doskonałej znajomości tematu Navis Ecclesiae może być dekoracja trzech późnobarokowych ambon na graniczących z Małopolską terenach Śląska. Są to kazalnice w Gliwicach, Skoczowie i Międzyrzeczu, wszystkie z 3 tercji XVIII w.[64]Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 6 – Województwo katowickie, z. 5 – E. Dwornik-Gutowska, M. Gutowski §K. Kutrzebianka, Powiat gliwicki. Warszawa 1966, s. 15, il. 101; – … Continue reading. Na ściankach parapetu występują tu jako równorzędne przedstawienia: Arca, Petrus ze sceną wręczenia papieżowi pierścienia Rybaka (angulus piscatoris) i Navis Ecclesiae; w zapiecku Chrystus Dobry Pasterz lub Nawrócenie św. Pawła; na baldachimie Wręczenie kluczy św. Piotrowi, niekiedy w otoczeniu aniołków z wersetami: UNA, SANCTA, CATHOLICA, APOSTOLICA. Trudno o lepszy wykład symboliki Navis Ecclesiael!

Można by jeszcze dalej rozpatrywać ambony w kształcie łodzi jako res-imagines, rzeczy-obrazy, to jest dzieła, których formę podyktowało nie tylko przeznaczenie, lecz także treści ideowe; wyjaśnilibyśmy wtedy w pełni ich genezę w Polsce, ale jest to temat innej, osobnej pracy.

Jan Samek

Na il. 26 i 27 omyłkowo zaznaczono Dobrzyń n. W. zamiast Golub-Dobrzyń n. Drwęcą.

Zdjęcia wykonali: 5, 9, 11 – A. Bochnak; 6 – E. Kozłowska-Tomczyk; 10 – M. Kornecki; 4 – P. Maliszewski; 16 – T. Przypkowski; 7 – J. Raczyński; 8, 17 – Instytut Sztuki PAN.

 

References

1 J. Geistberger, Die Schiffskanzeln Oberösterreichs, „Christliche Kunstblätter”, Linz 1914; – M. Riesenhuber, Die kirchliche Barockkunst in Österreich. Linz 1924; – H. Mayer Deutsche Barockkanzeln, «Studien zur deutschen, Kunstgeschichte», Strassburg 1932; – A. Strobl Die Naturkanzeln des 18. Jahrhunderts, „Alte und Neue Kunst, Wiener Kunstwissenschaftliche Blätter”, t. 4, 1955.
2 J. I. Kraszewski, Ikonotheka, „Teka Wileńska”, t. 4, Wilno 1858, s. 34; – A. Bochnak, Ze studiów nad rzeźbą lwowską epoki rokoka. Kraków 1931, s. 80-81; – T. Mańkowski, Lwowska rzeźba rokokowa. Lwów 1937, s. 44-45.
3 Początkowe wyniki własnych badań nad polskimi ambonami w formie łodzi-okrętu zreferował autor niniejszej pracy w rozprawie: Res-imagines. Ze studiów nad polskim rzemiosłem artystycznym czasów nowożytnych, lata 1600-1800, „Rocznik Historii Sztuki”, R. 8 (w druku).
4 Ambonę w kościele Bożego Ciała omawia W. Łuszczkiewicz: Kościół Bożego Ciała w Krakowie, jego dzieła i zabytki, „Biblioteka Krakowska”, t. 5, Kraków 1898, s. 39-40; – por. też: D. Frey Der Realitatscharakter des Kunstwerkes, W: Kunstwissenschaftliche Grundfragen. Prolegomena zu einer Kunstphilosophie. Wien 1946, s. 127.
5 Wzmiankowana przez Bochnaka (op. cit.); por. też Samek, op. cit.
6 Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 3 – Województwo kieleckie, z. 12 – T. Przypkowski, J. Z. Łoziński i B. Wolff, Powiat włoszczowski. Warszawa 1966, s. 13, il. 100.
7 G. Grundmann (Deutsche Kunst im befreiten Schlesien. Breslau 1944, s. 161) błędnie uznał kazalnicę za refleks „czesko-śląskiego” typu ambon w formie łodzi; – Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 6 – Województwo katowickie, z. 7 – T. Małkowska-Holcerowa i J. Mańkowska-Jurczakowa, Powiat kłobucki. Warszawa 1963, s. 14, il. 34.
8 J. Kłos, Wilno. Przewodnik krajoznawczy. Wilno 1937, s. 268.
9 Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 1 – Województwo krakowskie, z. 1 – J. Szabłowski, Powiat bialski. Warszawa 1951, s. 31, il. 28.
10 Archiwum sióstr wizytek w Warszawie, Księga rachunków rocznych 1715-1770, cf. J. Kraszewska, Materiały do historii budowy kościoła SS. Wizytek w Warszawie, „Biuletyn Historii Sztuki”, R. 5: 1957, s. 333. Ambona w kościele wizytek bardzo wcześnie wzbudziła zainteresowanie i często była wzmiankowana w literaturze: J. Bernoulli, Podróż po Polsce, 1775, W: Polska stanisławowska w oczach cudzoziemców, t. 1, Warszawa 1963, s. 363; – F. K. Kurowski, Pamiątki miasta Warszawy, t. 2, „Materiały do dziejów sztuki i kultury”, nr 14, Warszawa 1949, s. 155; – J. Bartoszewicz, Kościoły warszawskie rzymsko-katolickie opisane pod względem historycznym. Warszawa 1855, il. na s. 259 (nie wzmiankowana w tekście); – E. Iwanowski, Kilka rysów i pamiątek. Poznań 1860, s. 302; – Z. Gloger, Encyklopedia staropolska, t. 1, Warszawa 1900, s. 46.
11 Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 10 – Województwo warszawskie, z. 13 – E. Żyłko i D. Kaczmarzyk, Powiat otwocki. Warszawa 1962, s. 4, il. 26.
12 Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 2 – Województwo łódzkie, z. 10 – K. Szczepkowska, Powiat sieradzki. Warszawa 1953, s. 38.
13 Nie publikowana, wymienia ją Bochnak (op. cit., s. 81); – por. też Słownik geograficzny Królestwa Polskiego, t. 10, Warszawa 1889, s. 824.
14 Bochnak, op. cit., s. 72, 74.
15 Mańkowski, op. cit., s. 66-70.
16 Katalog zabytków sztuki w Polsce – Województwo przemyskie – T. Chrzanowski, M. Kornecki i J. Samek, Powiat przemyski [maszynopis w Instytucie Sztuki PAN, Warszawa].
17 Mańkowski, op. cit., s. 40.
18 Por. Bochnak, op. cit., s. 74, 78-79.
19 Mayer, op. cit., s. 137.
20 G. Grundmann, Schlesische Barockkirchen und Kloster. Lindau-Konstanz 1958, s. 113.
21 E. Kóniger, Kunst in Oberschlesien. Wrocław 1938, s. 42; – Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 7 – Województwo opolskie, z. 2 – T. Chrzanowski i M. Kornecki, Powiat głubczycki. Warszawa 1961, s. 65.
22 J. J.-A. M., Umelecke pamiatky v Pruskom, „Vlastivedny ćasopis”, t. 15, 1966, s. 171, il. na s. 169.
23 Szabłowski Powiat bialski, op. cit., s. 4, il. 27.
24 Katalog zabytków sztuki w Polsce, t.6 – Województwo katowickie, z. 12 – I. Płazak i J. Pszała, Powiat tamogórski. Warszawa 1968, s. 9, il.25.
25 Koniger, op. cit., s. 42.
26 Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 1 – Województwo krakowskie, z. 6 – J. Lepiarczyk, Powiat krakowski. Warszawa 1951, s. 30.
27 Por. A. Więcek, Jan Jerzy Urbański. Studium o rzeźbie wrocławskiej pierwszej połowy XVIII stulecia. Warszawa-Wrocław-Kraków 1963, s. 64.
28 W. Dalbor, Związki Wielkopolski i Śląska w architekturze 2. poł. wieku XVIII, „Prace Komisji Historii Sztuki”, t. 10, 1952, s. 34-35, 40, il. 5 i 10; – Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 5 – Województwo poznańskie, z. 3 – T. Ruszczyńska i A. Sławska, Powiat gnieźnieński. Warszawa 1963, s. 66, il. 125.
29 Szczepkowska, op. cit., s. 288.
30 Powiat piotrkowski, praca zbiorowa, W: Zabytki sztuki w’ Polsce, Inwentarz topograficzny, t. 4, Województwo łódzkie. Warszawa 1950, s. 127.
31 Mayer, op. cit., s. 122-123; – Strobl, op. cit., s. 48-49.
32 Mayer, op. cit., s. 159-160.
33 Tamże, s. 157.
34 Riesenhuber, op. cit., s. 135; – Strobl, op. cit., s. 49.
35 M. Agghazy Barockplastik in Ungarn. Budapeszt 1959, il. 253 i254.
36 Riesenhuber, op. cit., s. 134-135.
37 Tamże.
38 Tamżee.
39 Epistola Clementis ad Jacobum, XIV.
40 Demonstratio de Christo et antichristo, LIX.
41 Paidagogos, III, 52, 2.
42 De baptismo, XII, 6.
43 Epistola, XXXI, 2.
44 Expositio ewangelii secundum Lucam, IV, 68.
45 Sermo, LXXV, 3, 4. – De utylitate jejuni, 9, 11.
46 Sermo, XCIV – De mirabilibus.
47 Por. F. Rinteler, Giotto und die Giotto-Apokryphen. Basel 1913, s. 180-182; — W. Paeseler, Giottos Navicella und ihr spätantikes Vorbild, „Romisches Jahrbuch für Kunstgeschichte”, t. 5, 1941, s. 51-162.
48 Por. T. Kruszyński, Stary Gdańsk i historia jego sztuki. Kraków [b.r.], s. 78; – W. Drost, Danziger-Malerei vom Mittelalter bis zum Ende des Barock. Berlin-Leipzig 1938, s. 61-63.
49 Por. A. F. v. Schack, Geschichte der Dramatischen Literatur und Kunst in Spanien, t. 2, Frankfurt a. Main 1854, s. 405.
50 H. Hibbard i I. Jaffe, BerninVs Barcaccia, „The Burlington Magazine”, t. 106, 1964, s. 159-170.
51 Tamże, s. 164.
52 Por. B. Knipping, De Iconografie van de Contra-Reformatie in de Nederlanden, t. 2, Hilversum 1940, s. 152-154, il. 106 i 108.
53 Por. Königer, op. cit.
54 P. Skarga, Kazania na niedziele i święta całego roku, W Krakowie w drukarni Andrzeja Piotrkowczyka… 1595. s. 63-65.
55 F. Janicki, Żywot Św. Franciszka Salezyusza biskupa i książeńcia Geneweń. fundatora i patryjarchy PP zakonnych Nawiedzenia NMP…, przełożony… i świeżo do druku podany przez też zakonnice Nawiedzenia Najśw. Panny konwentu Warszaw, pierwszego klasztoru w Polsce, w Warszawie, druk. K. F. Schreibera r. P. 1683,….dodatek I, s.3.
56 S. Szczaniecki, Nawa u portu szczęśliwej wieczności znaleziona, na pogrzebowych exequiach… P. Marianny z Szoldrskich Broniszowej… w kościele farskim Częmpińskim… pokazaną roku pańskiego 1701, dnia 10 stycznia… W Poznaniu, w drukarni I.K.M. kollegium Societatis Jesu, s. E, E.
57, 58 M. J. Waleszyński, Navarchus Ecdesiae Dei Argonavium gubernans,… Typis Academiae Posnaniensis [1717].
59 Wiadomości o ławkach w Rachaniach zawdzięczam uprzejmości doc. dr Janusza Bogdanowskiego; por. Samek, Res-imagines,… op. cit.
60 Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 2 –  Województwo łódzkie, z. 8 – H. Hohensee-Ciszewska i J. Z. Łoziński, Powiat radomszczański. Warszawa 1954, s. 246.
61 Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 11 – Województwo bydgoskie, z. 19 – T. Chrzanowski i M. Kornecki, Powiat wąbrzeski. Warszawa 1967, s. 14, il. 97; por. też: Samek, Res-imagines,… op. cit.
62 Monstrancja z Wyżnian znajduje się obecnie w kościele parafialnym w Łężcach na Śląsku, por. Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 7 – Województwo opolskie, z. 5 – K. Dżułyńska i T. Żurkowska, Powiat kozielski. Warszawa 1965, s. 35; – por. Samek, Res-imagines,… op. cit.
63 Monstrancja ta, należąca do Kongregacji Kupieckiej, znajduje się obecnie w Muzeum Narodowym w Krakowie (por. Z. Kutrzeba, J. Ptaśnik, Dzieje handlu i kupiectwa krakowskiego „Rocznik Krakowski”, R 14: 1910, il. 10; – Samek, Res-imagines,… op. cit.).
64 Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 6 – Województwo katowickie, z. 5 – E. Dwornik-Gutowska, M. Gutowski §K. Kutrzebianka, Powiat gliwicki. Warszawa 1966, s. 15, il. 101; – Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 6 – Województwo katowickie, R. Brykowski i Z. Winiarz, Powiat cieszyński (maszynopis w Instytucie Sztuki PAN, Warszawa); – Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 1 – Województwo katowickie, z. 2 – E. Dwornik-Gutowska i M. Gutowski, Powiat bielsko-bialski. Warszawa 1967, s. 75, il. 46.
Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.